website hit counters
Provided by website-hit-counters.com .

wtorek, 6 kwietnia 2010

Czarne owce Sceny... [#1]

Nadszedł ten dzień, w którym pierwszym wywiad w ramach serii - "Czarne owce Sceny..." ujrzy światło dzienne. Pierwszym bohaterem jest kacpergawlo były szef FM Zone, a obecnie redaktor igola. Opowiada o wielu interesujących kwestiach, które z pewnością Was zainteresują. Serdecznie zapraszam wszystkich do czytania i komentowania!

Jak zaczęła się Twoja przygoda z menedżerami piłkarskimi, najpierw zacząłeś grać w FM-a czy CM-a?

To był bodaj CM 4, gra krytykowana, a mnie urzekła. Jako, że byłem wtedy dość młody zaskoczył mnie ogrom funkcji, z którymi musiałem się zmierzyć, np. dopiero po kilku dniach doszedłem do tego jak kupić zawodnika, a co dopiero mówić o mojej radości, gdy bodaj Śląsk Wrocław zmiótł Legię Warszawa w jednym z ligowych meczy, takich chwil się nie zapomina.

A jak zaczęła się twoja historia ze Sceną, byłeś członkiem jakiejś redakcji zanim wpadłeś na pomysł FM Zone?

Historia ze sceną zaczęła się od tego, że znalazłem stronę, która bodaj nazywała się CM Arena (nie daje 100 %, że to było to) i tam znalazłem dział z talentami, który ze skrupulatnością przeszukiwałem. Kiedyś trafiłem na CM REV, szybko odnalazłem suflera i zacząłem tam pisać komentarze, w końcu zebrałem trochę punktów, itd. Następnie dzięki newsowi o forumowym updacie trafiłem na CMF. Kolejnym etapem była próba napisania opowiadania dla CM REV, ale moje umiejętności były żałosne i nie udało się. Później była kolejna próba i kolejna, ale gdy teraz czytam te teksty to nie dziwię się, że M8 nie puścił ich na stronę. Następnie było FMS, gdzie byłem na okresie próbnym i pojawiły się moje 3 felietony na stronie głównej, jednak z powodu braku czasu odpuściłem. Później próbowałem stworzyć stronę FMOnline, ale przed brak poważnego sponsora nie udało się. Później odezwał się Fidel i zaproponował okres próbny na FMEvent, cichy wyszedł w tym samym momencie z podobną ofertą, ale dotyczącą FMS. O ile pamiętam jednak FMSite padło, a ja w końcu zostałem redaktorem FMEvent (jednak już za panowania Żyłka), strona jednak dość szybko padła, a ja dostałem ofertę jej "kupna", ale zawaliłem i nic z tego nie wyszło. Kolejnym etapem było już FMZone, które obecnie można podziwiać.

Nie wyszło powiadasz, ze względu na zbyt wysoką cenę, czy może subiektywną chęć stworzenia czegoś nowego, własnego, bez niczyich jakichkolwiek zasług?

Nie wyszło, bo ja nawaliłem. Drogo nie było, bo ciężko traktować symboliczną złotówkę za dużą sumę. Po prostu otrzymałem ofertę od Nogi.pl na stworzenie własnego serwisu, a redakcja, (która juz wtedy miałem) też wolała tworzyć nowe niż ratować lekko skompromitowane FMEvent. Nie popisałem się wtedy, bo odmówiłem "po angielsku" demrenfarisowi, miast stanąć "twarzą w twarz" z problemem.

Twój pomysł z Zone – przynajmniej z początku – był bardzo ekscytujący. Potem jednak długie oczekiwanie na start strony, kolejne odejścia redaktorów i to przed startem serwisu. Jak na to reagowałeś, nie miałeś ochoty zrezygnować z tego projektu?

Nie, nie miałem. To było jakby moje "marzenie" na scenie i chciałem to doprowadzić do końca. Choć z natury jestem leniwy i nie miałem takiej werwy jak np. Ceyvol.

W zasadzie, dlaczego tyle czasu to wszystko trwało? Były jakieś problemy z Nogą czy może jakieś inne, na przykład natury technicznej?

Po prostu Informatyk z Nogi bardzo wolno pracował i on to przedłużał, a w końcu i tak wykonał to ktoś inny, a po prostu stanęło na ich serwerach.

Było nie było, można uznać, że byłeś dobrym szefem. Gdyby nie te afery pewnie dalej byś nim był, a ty jak wspominasz okres spędzony na fotelu prezesa Zony?

Bardzo pozytywnie. Udało się to, o czym marzyłem, początek był całkiem niezły, jednak później zbyt dużo zależało od Ceyvola i po jego odejściu (jak i w trakcie jego pobytu) nie miał, kto pracować.

No właśnie - afera. Była w polskiej politycy hazardowa, a na polskiej scenie dublowa. Jak to właściwie było?

Bodźcem było odejście Ceya, oczywiście nie chodzi mi o niego, tylko o to, że strona podupadała, więc zachowałem się nieprofesjonalnie i założyłem owego dubla, którym z łatwością dostałem się do redakcji CFM, chciałem w ten sposób pomoc FMZone nagabując tamtejszych ludzi na fuzje, czy mieć pewniki, co do ich działań. Oprócz tego oczywiście chodziło mi o zabezpieczenie własnych "czterech liter" na wypadek upadku, Zone. Konto na Rev było tylko po to, aby zobaczyć czy tamtejsza społeczność ocenia moje dzieła po nicku (chciałem zweryfikować czy wyleciałem z Międzynarodówki przez nick, czy przez brak umiejętności).

A czy nie uważasz, że na Scenie panuje taki system, że wspólny wróg jednoczy cala scenę. Tak było kiedyś, z Kerrym, a teraz poniekąd i z Toba?

Nie. Po prostu ludzie lubią śmiać się z innych ludzi.

Kiedy odszedłeś z Zony, nie zostałeś bezrobotnym, pracujesz teraz na igol.pl. Czy taki serwis o nieco innej tematyce i praca na nim daje ci satysfakcje?

Traktuje to, jako doświadczenie zawodowe, bo chciałbym zostać dziennikarzem sportowym.

Interesuje cię pisanie, czy może bardziej skłaniasz się ku komentowaniu?

Zdecydowanie bardziej pisanie.

Kto według Ciebie, z obecnych redaktorów FM Zone, może szybko zająć miejsce Ceyvola, lub tez chociaż stać sie objawieniem sezonu

Według mnie Dzwoniu. Pisze bardzo dobrze i ciągle się rozwija zachowując regularność.

A z redaktorów Centrum, bądź też Rev?

Z CFM cenie Perlę, bo wykonuje tytaniczna prace, a z Rev np. Rondel czy Ceyvol, warto też wspomnieć o Bobim.

A jak podoba się ci sie nowy wygląd suflera Revu

Bez rewolucji, po za tym byłem na Rev zaledwie kilka razy odkąd nastąpiła ta zmiana

Uważasz że Tofu godnie cię zastąpi?

Ciężko mi powiedzieć, bo przeze mnie strona straciła reputacji, a po za tym nie wiem jak Tofu się sprawdzi na tym stanowisku, bo nigdy nie miałem się jak przekonać o jego umiejętnościach organizacyjnych.

Jak powszechnie wiadomo, jesteś z Wrocławia i kibicujesz Śląskowi W. ich ostatnie mecze nie napawają optymizmem, wygląda na to że już wkrótce mogą sie stać chłopcem do bicia dla zespołów chcących być w czołówce, a oni poza pewnym utrzymaniem nic więcej nie osiągną. Czy jako ich wierny fan wierzysz że w roku 2012 będą mistrzem Polski?

Tak. Po wybudowaniu galerii handlowej ma popłynąć strumień pieniędzy do klubu, który ma zostać spożytkowana na transfery. Po za tym będzie nowy stadion i wszyscy będą oczekiwać lepszej gry. Moim zdaniem zespół powinien zmienić architekta, bo Ryszard Tarasiewicz to jednak nie jest wystarczający fachowiec.

Rysiu obok Urbana czy Skorży był jednym z faworytów do przejęcia kadry. Uważasz go pomimo tego za słabego fachowca? Nie jest przypadkiem tak, ze tego zespołu nie stać na nic więcej? A na początku zadziałało to ze byli beniaminkiem, nie od dziś wiadomo ze dużo trudniejszy dla beniaminka jest 2 sezon aniżeli 1. Jak uważasz?

Skład jest lekko mówiąc słaby. Blado wypadamy nawet przy Odrze Wodzisław, która do niedawna okupowała rejony spadkowe. Brak nam dobrego napastnika, bo Tomasz Szewczuk jest raczej pomyłką, a Vuk Sotirovic jest co rusz kontuzjowany. Jednak popularny Rysio nie jest wielkim fachowcem w dziedzinie taktyki i co najwyżej potrafi zmotywować piłkarzy. A co do tezy z pierwszego zdania to kompletnie się nie zgadzam.

A jak odnosisz sie do słów Dapsza i Perly, jakoby to właśnie Centrum było obecnie najlepsza stroną na Scenie?

Jeśli chodzi o ilość i jakoś materiałów piśmiennych jak i graficznych to w pewnych okresach przyznaje im 100 % racji. Jednak był okresy, gdzie to Rev miało sporo ciekawych artykułów, po za tym Rewolucja jest ogromnie zaawansowana technicznie, a CFM przypomina bardziej przedpotopowe strony, co jest ich sporą wadą/zaleta. A na pewno nie są wystarczająco doceniani.

A co sądzisz o obecnej sytuacji Revu w dziale grafika? Jest tam znacznie większy zastój niż np. w talentach.

A jak można oceniać? To jest ich pięta Achillesowa, co widać po ilości materiału.

A co sądzisz o powtórce z rozrywki, chodzi mi oczywiście o jakąś tam reaktywacje nieżyjącego już FM Rotfl, i start nowego FM Lolz, czy taki projekt ma jakiś sens? Tym bardziej ze nie maja nawet krzty odwagi, aby odsłonić swoja tożsamość...

Ma taki samo sens jak istnienie takich serwisów, jak chociażby pudelek.pl, itd. Ot dla pośmiania się i tyle, bo każdy widzi ze ci ludzie robią to dla prowokacji, no albo maja IQ szympansa.

Czy uważasz że istnienie na polskiej Scenie 3 stron o takim poziomie jakim są to wystarczające?

Każda nowa strona jako usera ucieszyłaby mnie, ale obecnie, przy takim zaangażowaniu userów tyle chyba wystarczy.

Uważasz ze poziom intelektualny userów może napawać optymizmem na przyszłość?

Zależy w jakim miejscu. Jeśli chodzi o CMF to tam poziom merytoryczny był bardzo wysoki, przynajmniej w momencie zanim wyszła afera, bo od tego czasu nie goszczę tam zbyt często, bo nie ma sensu przebywanie na forum, na którym nic się nie pisze. Co do CM REV to postawili na portal bardziej społecznościowy i userzy się do tego dostosowali. Nie mnie krytykować ich poziom intelektualny, bo pewnie kilku zjadłoby mnie w przedbiegach, jednak na pewno jest tam sporo osób nie wysrastających poziomem IQ po za granice przeciętności.

Wywiad autoryzowany, przeprowadzony 25 marca.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz