website hit counters
Provided by website-hit-counters.com .

środa, 25 sierpnia 2010

Scenowe subiektywne obiekcje... #5

Gdyby się tak dłużej zastanowić każdy fan FM-a poszukujący stron o tematyce eFeMowej ma takie trzy - CM Revolution, Centrum FM i Fm Zone. Kolejność nieprzypadkowa. Ale czy tak naprawdę tę całą po pierdółkę wokół tych stron, jej redaktorów, materiałów i samych userów można nazwać SCENĄ?! Heh, scena to jest w teatrze.
Nie ma się, co oszukiwać. CM Rev bezceremonialnie pokazuje cztery litery konkurencji, a właściwie dwójce, które rywalizują ze sobą by można dopiero było mówić o rywalizacji z jedynką, która jest dużo, dużo dalej przed CFM i FMZ. Smutne, ale prawdziwe. Nie ma się, co oszukiwać, że istnieje jakakolwiek rywalizacja. Owszem. Rev ma słabsze momenty, które w 9/10 przypadków na swoją korzyść wykorzystuje Centrum FM. FM Zone starało się, jako tako rywalizować z dwójką. Z marnym skutkiem. Afera z jej prezesem, jak sam siebie nazywał, obiła się bardzo szerokim echem. Budzący wśród wielu - prócz samej redakcji FMZ - szeroki ironiczny uśmiech na twarzy. Pomińmy już fakt, że założył sobie dubelka na Rev-ie, ale także chciał po raz drugi zaistnieć na Zone. W sposób zaskakujący, zakładając kilka dubli na redakcyjnym forum. By w końcu zgłosić się - w ramach naboru - do redakcji i dostać się oficjalnie na forum redakcyjne. Ba, nawet napisać artykuł i notkę, na swoim wyimaginowanym blogu.
Co prawda Mlody_Trener vel Lipa_CFM również wyskoczył z dublem na Rev-ie. Z tym, że on chciał się popisać dziełem graficznym - nie, nie swojego autorstwa - czyli awatarem z obraźliwą - przynajmniej dla redakcji CM Rev - treścią. Więc, to jednak, co innego. Tym bardziej, że obecnie jest najbardziej wyróżniającą się postacią na całym Centrum FM. Co ciekawe, był przez krótki czas skautem na FM Zone, gdzie sam go ściągnąłem.
FM Zone wróciło po dłuższej przerwie z ostro przebudowaną redakcją, jaka także była planowana na CFM. Była, bowiem wielkich zmian tam nie zauważyłem. Wróćmy na razie do Zony. Wrócili z nowym layoutem. W nieco ciemniejszych barwach. Co ważne, z jednym - bardzo dobrym tekściarzem - Gilbertem_Busko, który ciągnie FMZ w górę. Ale z kolei praktycznie całkowicie rozpadł się ich dział grafiki. Dodatkowo angaż Latimerii, którego (no, angażu) byłem głównym pomysłodawcą nawet jeszcze na CFM. Ale zrezygnowała razem ze mną. Później zaproponowałem ją na FM Zone, jako młodą, dobrą tekściarkę. Myślę, że może się tam wypromować. Choć na zbyt częste wpisy z jej strony bym nie liczył. Z wiadomych względów. Zatem ogólnie zmiany redakcyjne można zweryfikować in plus. No, może poza jedną - bezużyteczną, w każdej redakcji - osobą.
Na Centrum FM nie ma jakiegoś nieprawdopodobnego zrywu i zmian. Choć w kadrze się namieszało. Odszedł jeden z jej głównych "architektów" Perla, który po pewnym czasie wzmocnił CM Rev. Co niespodziewane, kiedy był jeszcze czołowym redaktorem CFM odrzucił ofertę witryny, na której obecnie pracuje. Tym bardziej, więc nie rozumiem, dlaczego ktoś nazywa go judaszem czy zdrajcą. Były osoby, które zachowywały się gorzej pod względem moralnym jak na przykład Rondel, Dawidek czy Zonowy - Ceyvol. a nikt nie robił z tego wielkiej tragedii. Mieli prawo do zmiany "pracodawcy" i z niego skorzystali. Zresztą, zapewne, mało ich interesuje, co inni o ich decyzji sądzili, sądzą i będą sądzić. Powodzenia dla: Rondla, Dawidka, Ceyvola i Perli. Co do ich działu: "Talenty", Gua trzyma dość wysoki poziom. Nieco ustępuję mu Arek96. Potem Draugluindl, któremu zdarzają się błędy ortograficzne, ale co tam, prawie szef działu może. Jest jeszcze Rafee. Cóż. Kiedyś był wyróżniającym się tekściarzem. Obecnie wiele z jego talentu tekściarskiego nie pozostało. Jego opisy są tak denne i głupie, że nawet ja ich nie rozumiem. Choć nie. Jest jeszcze ktoś. Naprawdę Rafulku nie sądziłem, że to powiem ale od samego przyjścia zdecydowanie lepsze opisy tworzy Arek, który jest od ciebie dużo mnie doświadczony. Proponuję poczytać trochę opisów kolegów z redakcji. Gua, Arek i Dragon są od Ciebie lepsi. Ale kto nie jest...
Wrócę jeszcze na chwilkę do CM Rev. Po kilku latach pracy na stronie opuścił ją - i to chyba na dobre, a na pewno na dłuższy czas - Wujek Przecinak. Człowiek, dla którego wielu zaglądało na CMR, by tylko przeczytać jego - dość ekscentryczne - opisy. Myślę jednak, że Rapechuck to dobry wybór na - przynajmniej na razie - tymczasowego następcę. Przynajmniej takie są moje odczucia, bardziej pieści opisy innych i nie skupia się tylko na swoich, ale i poprawia niedociągnięcia nadesłanych. Chociażby literówki, które za czasów jego poprzednika, często były niepoprawiane. Nie mogłem także nie wspomnieć o nowym szefie na najbardziej rewolucyjnym serwisie - Bobim, Bobku, Bobulku. Myślę, że jest to dobry ruch ze strony Speeda i człowiek bardziej związany z redakcją niż Speed lepiej to wszystko ogarnie, co w konsekwencji da wymierne korzyści serwisowi, któremu szefuje. A już niedługo serwis ten ma zostać wzmocniony dotychczasowym redaktorem Centrum FM - Bolsonem, o którym to byli już koledzy nie wyrażają się zbyt pochlebnie... Ciekawe czym się zajmie. Raczej eksperymentalne typy tekstów jak na CFM, czy może jednak tłumaczenia poradników, czym zajmował się na Rev nim trafił na Ceeentrum. Przekonamy się niebawem.
Podsumowanie? Hę. Oby żyło się lepiej. Wszystkim. Czekającym na premierę Football Managera 2011. Oby nastąpiła czym prędzej. Pozdrawiam.

wtorek, 17 sierpnia 2010

Na zielonej trawce... #15

Sporo czasu upłynęło od mojej ostatniej notki a jeszcze więcej od dziewiczej. Czas na jubileusz - 30 wpis na bloga. Jak często mam w zwyczaju znów o piłce nożnej. O dwóch wydarzeniach. Interesujących ze względu bycia Polakiem i kibicem piłki nożnej.
Kiedy Wisła zatrudniała Kasperczaka podchodziłem do tego sceptycznie. Człowiek, który spuścił silny kadrowo zespół - Górnika Zabrze. Ma być dobrym trenerem zespołu walczącego o laury w kraju i o awans do LM? Bardzo lubiłem jego poprzednika - Macieja Skorżę. Pamiętałem go jeszcze z Amici Wronki, a i w nieistniejącym już Groclinie radził sobie bardzo dobrze. Zawsze stawiał na przygotowanie i może, dlatego jego zespoły zamiast cały sezon grać efektownie grały tylko albo aż efektywnie. Może był zbyt uprzejmy dla swoich piłkarzy i pozwalał im na zbyt wiele. Pewnie, dlatego w końcu wyleciał, bo drużyna nie do końca grała tak jak powinna. Powróćmy do Heńka. Pod koniec sezonu zespół nie grał takiego futbolu jak za czasów Skorży, ale wygrywał. Tyle, że koniec końców mistrzostwa Polski i tak nie zdobył, a na dodatek zbłaźnił się na arenie międzynarodowej. Patrząc na przestrzeni ostatnich 10 lat dobrym trenerem był Werner Liczka. Niezłym Dan Petrescu, który jednak chciał w Wiśle wprowadzić europejskie standardy. Nie ma, co udawać, metody naszych szkoleniowców i poziom polskich piłkarzy na tle Anglików czy Hiszpanów wypada blado. Można ich uznać nawet za amatorów, którzy zarabiają jak zawodowcy. Taki paradoks. Słabym trenerem był Jerzy Engel, który poza medialnym nazwiskiem nic sobą nie reprezentuje. Beznadziejnym wręcz jest Tomasz Kulawik. Naprawdę, byłem za nim. Gdy został tymczasowym trenerem Wisły zadałem sobie pytanie. Dlaczego nie może zostać stałym? Teraz już rozumiem Basałaja. Wystawia słabego Rado, kosztem chociażby Boguskiego, Jirsaka czy nawet Wilka. Co najgorsze, do bramki przywrócił... beznadziejnego to za mało. Tragiczne, bezużytecznego, Pawełka. Jovanić w meczach z Azerami udowodnił, że jest dobrym bramkarzem. Może inaczej. Lepszym niż Mariusz. Znacznie. Nie wiem jak nowy nabytek Białej Gwiazdy wypadł w rewanżu, ale pierwszy mecz miał całkiem niezły.
Padają coraz to nowe nazwiska: Zaccheroni, Jimenez, Simeone, Larsson, Gonczarenko, Gurbanow... a ostatnio nawet Maradona. Moim faworytem jest Jimenez. Jest na dorobku, czyli w zasięgu finansowym Wisły. Dostał szansę w Sevilli i poszło mu całkiem nieźle. Inna, wyimaginowaną w mojej główce wizją jest Smuda. Zwalnia go PZPN i zatrudnia Zaccheroniego. Smuda do Wisły. Mało prawdopodobne, ale ciekawe. W ostateczności postawiłbym na Michniewicza. Mourinho to nie jest. Aa jego pseudonim 'polski Mourinho' może, co najwyżej bawić. Tyle w tym temacie.
Kolejnym jest wizja syna legendarnego bramkarza Manchesteru United w polskiej bramce. To naprawdę bardzo ciekawy bramkarz. Nim trafił do Leeds United, jego zatrudnienie rozważał Bayern Monachium, gdzie miał wskoczyć do pierwszego składu! Myślę, że Schmeichel mógłby się na takie rozwiązanie zgodzić. W końcu Dania i Polska to w miarę porównywalne zespoły. A Kasp mógłbym podjąć interesującą rywalizację z Wojtkiem Szczęsnym o trykot reprezentacji Polski z numerem jeden. Schmeichel JR to bardzo efektowny bramkarz. W obecnym sezonie w Championship jest bardzo chwalony, choć w sparingach spisywał się nieco gorzej niż Higgs. Myślę, że za 3,4 lata Kasper będzie jednym z najlepszych bramkarzy w Anglii. Oby nie grał dla nich. Bo jak wiadomo, ma także angielskie obywatelstwo. Tam jednak raczej na dobre zadomowi się Hart, zresztą podobnie jak i w bramce City. To bardzo dobry bramkarz i mam nadzieję, że juz niedługo. Na Euro 2012 zobaczę go w meczu Anglia-Polska. Hart w bramce Anglii, a Schmeichel Polski. Wszystko jednak uzależniam od tempa rozwoju Szczęsnego, bo jeżeli zadomowi się na dobre w Arsenalu na ME może być nawet pierwszym bramkarzem londyńskiej ekipy. Wtedy będziemy mieli świetnego bramkarza, a nie sądzę żeby Duńczyk chciał grzać ławkę. Mam jednak nadzieję, że za 2 lata wśród trzech polskich bramkarzy zobaczymy także jakiegoś anonimowego dla przeciętnego kibica. Jak Osuch czy Stachowiak. Tyle na dziś. Pozdrawiam.