website hit counters
Provided by website-hit-counters.com .

wtorek, 30 marca 2010

Scenowe subiektywne obiekcje... #3

Dzisiejsza notka nie będzie dotyczyła konkrektnie żadnej ze stron eFeMowej Sceny. Dotknie ona zupełnie czegoś innego, co jednak wiążę się w sposób bezpośredni z nią. Chodzi mi naturalnie o sierpniowy zjazd fanów najpopularniejszego menedżera piłkarskiego, a konkretnie o jego uczestników i nie. A więc jazda!
Powszechnie wiadomo że jest to impreza roku jeśli chodzi o fanów FM-a czy tam CM-a, w większości jednak uczestniczą w nim tylko redaktorzy stron no i może ich znajomi.
Ktoś kiedyś poruszył wątek tego jakoby były to spotkanie wyłącznie dla wybranych. Nie, jechać może każdy, który wpłaci na podane konto, bodaj, 140 zł. Zostanie przydzielony wówczas do domku z innymi eFeManiakami i może się świetnie bawić.
Dziś chodzi mi jednak o coś innego, a konkretnie wypowiedź redaktora CM Rev - Seja, który stwierdził że znów na zjeździe zabraknie zwykłych suflerowiczów - nie ukrywając wyrzutu w ich kierunku.
Fakt faktem, będzie ich niewielu, ale czy oni wszyscy sugerowali zamkniętość tego zjazdu? Wszyscy doskonale pamiętamy kto poruszył niegdyś tamten wątek zjazdu. Jak wyrzucał na prawo i lewo to że na przykład taki Głosik na zjazd się nie wybierze. Więc, wyrzuty Seju w moim mniemaniu są niezasadne. To że ktoś gra w FM-a i udziela się na scenie nie zobowiązuje go do wyjazdu.
Pozostaje jeszcze jeden aspekt - dlaczego Wiceminister Infrastruktury ma pretensje do suflerowiczów skoro kilku bardzo znacząco (z różnym skutkiem) udzielających się redaktorów na tenże zjazd nie wybiera się.
Reasumując wypowiedziane, a raczej wystukane, słowa - każdy ma prawo podjąć decyzję czy taki rodzaj integracji z innym eFeManiakami go interesuję. Nieważne czy jest to zwykły user czy redaktor naczelny wszyscy mogą na niego jechać lub nie bez względu na konsekwencje innych które zdają się być bezzasadny patrząc na średnią wieku userów. Czuwajcie i żywo komentujcie, towarzysze.

sobota, 27 marca 2010

Rzut okiem na piękność tego świata... #1

Dziś będzie inaczej. Nikogo nie obrażę, nie skrytykuje... NIE! Nie, dlatego, że nie ma, czego. Oj, jest. Ale jak ktoś kiedyś mądrze powiedział, czasem lepiej lać i ciepłym moczem. A teraz jazda.
Każdy facet interesuje się trzema rzeczami: piłką nożną, samochodami i kobietami. Jako, że o kobietach (i to kurwa, jakich?!:*) wspomniał mój redakcyjny kolega - MakAA, w tej oto notce, ja zajmę się dzisiaj czymś, co u kobiet wywołuję chyba więcej zazdrości niż druga kobieta - samochodami.
Każdy wie, że jest bardzo wiele różnych samochodów. Możemy wybierać: pojemność i moc silnika, kolor, ilość drzwi, rodzaj paliwa, skrzynię biegów, typ i wiele, wiele więcej.
Osobiście nie lubię ani samochodów KOMBI, ani tym bardziej SEDAN. Lepiej coś mniejszego, zwinniejszego jak chociażby HATCHBACK i COUPE, a już szczególnie SPORT.
Auta tego typu to - dla mnie - kwintesencja rozwoju motoryzacji na całym świecie. Łączą one w sobie wszystko - szybkość, przyśpieszenie i dynamikę, dobrze trzymają się drogi, a co ważne - szczególnie dla młodych kierowców - łatwo je tuningować. Wady? Są, a jakże. Patrząc na cenę, a jednocześnie klasę "bimbima" bywają dużo droższe. Nawet od takich Mercedesów, typowych limuzyn/sedanów. Mimo, iż to właśnie one uważane są za najbardziej luksusowe auto. No chyba, że ktoś ma radio, ślepo wierzących fanów, wówczas obowiązkowo Maybach. Co tam koszty, co tam gorsza jazda (w sensie jazdy po polskich drogach jak po gładkiej bawełnie) najlepsze i tak są H&C!
Typ mamy za sobą, jaki silnik? 2,0 TDI? Owszem, jeżeli jeździsz "dostawczakiem", ale na pewno nie samochód do miasta, na zakupy czy niedzielny wypad za miasto. Spokojnie wystarczy 1,4-1,8.
Jaki rodzaj paliwa? Zdecydowanie diesel, także zdecydowanie nie turbo. Same problemy i nic poza tym, jeszcze te turbiny.
A co z ilością drzwi i skrzynią biegów? Zdecydowanie lepiej wygląda samochód z 3., ale nie zawsze się trafi. Tutaj, wielkiej różnicy (oczywiście poza tej w wyglądzie) nie ma. Kwestia automat, czy manual? Autom cholernie muli, do tego częściej się psuję. A skrzynia manualna? Ekstra, daje bardzo duże możliwości, jeżeli chodzi o szybkość, w zasadzie nieograniczone. Ale na pewno dużo trudniej się na takiej jeździ. W Automatycznej mamy tylko przód i tył, a tutaj wachlarz jest dużo bardziej urozmaicony... Ja wybieram zdecydowanie manual.
A jaki kolor? Podobno ostatnio modny jest śnieżny biel, ja jednak dalej skłaniam się ku czerni, do tego białe "alusy"... i mamy cud, miód i maliny.
A jakie samochody konkretnie? Mi do gustu przypadły 2. zdecydowanie bardziej od całej reszty:
Pierwszy z nich to produkt z kraju Kwitnącej Wiśni, Japonii. Najnowsza Honda Civic prezentuję się naprawdę wyśmienicie, a szczególnie type R, a podobno to eSka miała być sportowa. Według mnie jest odwrotnie, nieco ponad 6 sekund do setki... Bardzo przyjemne wnętrze, przystępna cena, a do tego świetna dynamika jazdy. No i oczywiście jest mała, co ważne, przy poszukiwaniu miejsca na parkingu przed zakupami. Bardzo pozytywnie wypada też w raportach awaryjności - co także ma znaczenie.
Drugim jest Volkswagen Scirocco, produkt niemiecki. Nie od dziś wiadomo, że to właśnie w "Szwabolandii" robią najlepsze samochody - to jest prawda i to jest fakt. Wszystkie cechy japońskiej Hondy C. plus jeszcze spora prędkość maksymalna. A wnętrze jeszcze lepsze niż w Civelli. Jest dość drogim samochodem, ale czego nie robi się dla takiego widoku, jak na zdjęciu... CUDO!
To chyba wszystko, co miałem dziś do powiedzenia Wam, liczę na komentarz i Wasze preferencję dotyczące samochodów. Pozdrawiam.

piątek, 26 marca 2010

Scenowe subiektywne obiekcje... #2

Dziś moje obiekcje skupią się na jednej ze stron Sceny - Centrum FM. Moje miłość do tej redakcji jest powszechnie znana w zasadzie wszystkim. Ach, ta ironia. Prawie to samo, co komedia czy ton żartobliwy a jednak nie. Ale wracając do tematu - CFM ostatnio bardzo negatywnie mnie zaskoczyło.
Co by nie mówić o ich opisach talentów zawsze było, co czytać. Dodawali po kilka sztuk praktycznie tydzień w tydzień. Pominę wątek Zezinho, bo było minęło i nie wróci. W ostatnim czasie redakcja była zaabsorbowana zupełnie czymś innym niż trudzenie się opisywaniem najbardziej utalentowanych graczy. Ale aby utrzymać średnią ilość talentów wpadli na dość żenujący pomyśl. Otóż postanowili dodać do bazy talentów FM-a 2010 opisy sprzed 2 lat. Argumentowali to tym, że ci gracze także w najnowszej odsłonie są talentami... dla mnie to zwykły pic na wodę. Bo jak inaczej nazwać fakt, że zmienili screeny, personalia... ale zapomnieli opisać graczy na nowo?!
Dla mnie to skandaliczne zachowanie. Ja wyznaję zasadę, że jeżeli szuka się wzmocnień w dziale talenty (czy to na Rev, Zonie czy CFM) to przegląda się różne wersje FM-a... a wklejanie nieaktualnych opisów jest, co najmniej nie na miejscu. W ten sposób nadszarpują tylko swoją renomę, a juz na pewno czytelników im od tego nie przybędzie.
Do tego wątku odnoszę się całkowicie negatywnie i tego nie pochwalam, ale CFM to nie tylko wszystko, co złe. Chciałbym pochwalić redakcję za wymyślenie Ligi Typerów, bardzo dobry dodatek (chyba nawet lepszy niż sufler Rev-u?), ciekawie przygotowany, dobry dobór spotkań. Wzbudza spore zainteresowanie i z całą pewnością mogę tym, którzy jeszcze nie brali udziału w tej zabawie serdecznie ją polecić.
Wracając jeszcze na moment do talentów - złe wrażenie z tymi przeniesionymi umacnia dzisiejsza dawka talentów. Szczególnie rozbawił mnie ten opis - Laurent Koscielny - a konkretnie cena. Jest jak byk 2.3 mln euro. A co pisze Dapsz w opisie? Pozwolę sobie zacytować:
Wspomniałem o cenie, która jest naprawdę niewysoka – na początku kosztuje zaledwie 45 tysięcy euro, a zapłacić trzeba będzie około 3 razy tyle.

Tym akcentem kończę mój dzisiejszy wywód. Jak widać - dostrzegłem pozytywy i negatywy. Naprawdę wolałbym pisać o Was w samych superlatywach, ale sami się prosiliście. Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Życzę także kolorowych pisanek!

środa, 24 marca 2010

Zapowiedź: Czarne owce sceny... #1

Po starcie cyklu - "Scenowe subiektywne obiekcje..." czas na nowy - "Czarne owce sceny...". Będę w nich przedstawiał znane osobistości na arenie FM-a, które z różnych względów zeszły z piedestału. Czasem z własnej woli, czasem po interwencji "przyjaciół". Wstępny zarys projektu już jest. Do was kieruję zapytanie - kogo chcielibyście widzieć w takim cyklu? Co prawda mam już kilku kandydatów, ale wasze propozycję z chęcią rozważę. Na koniec nie pozostaje mi nic innego jak zaprosić was do codziennego odwiedzania mojego blogu. Nie raz was jeszcze zaskoczę, obiecuję... Tak, więc odwiedzajcie i polecajcie swoich kandydatów już teraz w komentarzach!

wtorek, 23 marca 2010

Scenowe subiektywne obiekcje... #1

W ostatnim tygodniu na Scenie wydarzyło się bardzo sporo. Postanowiłem komentować, co jakiś czas zaistniałe wydarzenia. W przeciwieństwie do FM Rotfl i FM Lolz nie będę ukrywał swoich personaliów.
Co na CM Rev?
Za najważniejsze wydarzenie można bez wątpienia uznać 8. urodziny CM Rev - ponoć najlepszej strony o Football Managerze (a może z braku laku dobry kit?). Miało być hucznie i tak też było. Szkoda tylko, że ich - wszak najlepsze dzieło, na jakie mogli wpaść - Sufler, zmienił layout na gorsze. Wszystkiego jest tyle, że nie wiadomo, na co patrzeć. Stary był prostszy w użyciu i ładniejszy dla oka. Jak widać, czasem zmiany nie wychodzą na lepsze. Kolejnym prezentem miało być wrzucenie do bazy talentów 44. talentów. Wszystko fajnie szkoda tylko, że data pomiędzy ostatnim wysypem talentów to ponad miesiąc (!). Chociaż większości pewnie zamydlili oczy i są w siódmym niebie... To ma być najlepsza strona o FM-ie? To ja dziękuję, postoję!
Co na Centrum FM?
Ich zeszłotygodniowy kiks nawet mnie nie zirytował, raczej rozśmieszył. Błąd w formularzu zgłoszeniowym, ogólna niekompetencja zajmujących się działem talenty. Ale pomińmy ten fakt, nazbyt dotyczy mnie, żeby mógł tutaj być, choć trochę obiektywny i nie zjechać ich równo. Spoglądając tak na stronę startową CFM dochodzę do wniosku, że ta strona nie podąża żadną drogą. Piszą jakieś newsy, co to nowego wymyślili Ci kosmici z forum SI, jakieś opowiadania i poradniki, z których wynika niewiele. Chociaż opowiadanie Kristopha jest całkiem nieźle, jedyny jasny punkt na tej czarnej płaszczyźnie. A pomyśleć, że Dapsz i Perla, są zdania, że to właśnie ich portal poczynił w roku ubiegłym największe postępy. Pracowałem tak - krótko, bo krótko - więc wiem jak to wszystko funkcjonuje, więc z całą pewnością uważam, że ich wnioski to - bullshit!
Co na FM Zone?
Przyznam szczerze - od początku byłem zdania, że ten projekt upadnie szybciej niż powstawał (tworzył się dłużej niż istnieje...), ale teraz - mimo afery dublowej - uważam, że są w całkiem niezłej dyspozycji. Tofu raz jeszcze udowodnił, że całkiem nieźle wychodzi mu rządzenie grupą ludzi. Na tyle dobrze, że sam postanowiłem dołączyć do redakcji FMZ. Większość postawiła na Zonie krzyżyk, a być może unikną ciosy, a nawet wyjdą z kontratakiem...
Co ze zjazdem?
Stało się, podano datę tego wydarzenia, kiedy to dojdzie do spotkania eFeManiaków. Będzie to miało miejsce od 28 lipca - 1 sierpnia w Wólce Nadbużnej. Obiekty naprawdę imponujące, naprawdę wszystkich, którym chodzi ten pomysł po głowie zachęcam do zdecydowania się na ten wakacyjny wyjazd. To niepowtarzalna szansa na poznanie, wielu redaktorów "Wielkiej Trójki", a ponadto takich Bogów sceny, jak chociażby Profesor czy Vami. O czym możecie przeczytać także na każdej z wymienionych stron, a także zobaczyć Podlaskie obiekty.