website hit counters
Provided by website-hit-counters.com .

sobota, 26 czerwca 2010

Na zielonej trawce... #6

Mundial w RPA nie jest taki jakbym tego oczekiwał, wyjące wuwuzele, słaba gra większości zespołów, sędziowie z odpowiednika polskiej B-klasy... cieszy mnie jednak fakt, że faworyci zawodzą, to jest potrzebne. Bo przecież kogo interesują MŚ, w których zwyciężają faworyci, a tak było chociażby dwa lata temu - w Austrii i Szwajcarii.
No właśnie, Szwajcaria to kraj inny niż wszystkie. Nie zrzeszony w żadnej organizacji, nie posiadający armii, nacja neutralna, nie uczestnicząca w wojnach, a także mająca ciekawy zespół narodowy w piłce nożnej. Po niemieckim Czempionacie fachowcy zachwycali się młodą drużyną, z kilkoma bardziej doświadczonymi graczami, którzy byli rewelacją turnieju. Nie stracili gola ani w Niemczech, ani w turnieju którego byli gospodarzem, doszło do tego dopiero teraz - w RPA.
Zespół od dwóch lat prowadzi Ottmar Hitzfeld, czyli bardzo dobry trener. A pomimo ogromnego potencjału jaki brzemię w tych piłkarzach (byli faworytem do medalu podczas Euro 2008) nie odnoszą sukcesów. Ba, mało tego, że nawet w Afryce, pomimo tego, że pokonali mistrza Europy - Hiszpanię i tak odpadli z dalszej fazy turnieju. A przecież tacy piłkarze jak Barnetta, Yakin, Frei, Derdiyok czy młodziutki Shaqiri mogliby zdecydować o sukcesie, a jednak nie stają na wysokości zadania. To dziwne. Tak samo jak i to, że pomimo dwuletniej pracy Hitzfelda z kadrą nic z nią nie osiągnął. Oby podobnie nie było z nami, za dwa lata. Wiele czynników się nakłada...
Kolejna kwestia - zawodząca Afryka. Prócz Ghany, żaden zespół z Afryki dalej nie awansował. Zawiódł nawet mój czarny koń - WKS. Prócz słabej gry Szwajcarii, zawiedli także Serbowie i Duńczycy... Pomijam tutaj głównych faworytów, bo pewnych drużynach nie warto nawet wspominać.
Ale za to świetnie zaprezentowali się reprezentanci Urugwaju, Korei Południowej, Słowacji i Paragwaju. Liczę więc, że któryś z tych zespołów zdobędzie medal. Liczę zwłaszcza na Paragwaj z kapitalną linią ataku.
Jak widać Mundial, nawet tak nudny jak ten, może być zaskakujący i czasem interesujący i to jest właśnie w piłce nożnej cudowne - nigdy nic nie wiadomo!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz